1 Abo und 0 Abonnenten
Artikel

Niemcy: Politycy i eksperci chcą reformy mediów


Niemieckie media publiczne czekają duże zmiany, ale politycy i medioznawcy różnie oceniają to, co powinno się zmienić.


Przedstawiciele Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (CDU) podczas zjazdu partyjnego w Heidelbergu w pierwszej połowie stycznia zaproponowali dokładną analizę „zadań, struktur i kosztów" niemieckich mediów publicznych.


Do konkretnych reform namawia kluczowy polityk niemieckiej chadecji Markus Soeder. Premier Bawarii i szef działającej tylko w tym landzie Unii Chrześcijańsko-Społecznej (CSU) ogłosił, że najlepszym rozwiązaniem byłaby likwidacja części nadawców oraz cięcia w ilościach stacji radiowych i telewizyjnych.


Jego zdaniem tylko w ten sposób uniknie się kolejnych podwyżek obowiązkowego abonamentu radiowo-telewizyjnego, który w Niemczech musi płacić każde gospodarstwo domowe. Obecnie miesięczna stawka wynosi 18,36 euro.


Niedawno swoje propozycje przedstawiła także Rada ds. przyszłego rozwoju mediów publicznych, w skrócie „Rada Przyszłości". To grupa ośmiu ekspertów powołana na początku tego roku przez niemieckie landy. To właśnie w kompetencjach krajów związkowych leży odpowiedzialność za kształt nadawców publicznych.


Eksperci chcą generalnie zachować dotychczasowe struktury. Proponują natomiast zmiany instytucjonalne, których głównym celem będzie zmniejszenie kosztów i walka o najmłodszych użytkowników, dla których pierwszym wyborem staje się Netflix i inne prywatne platformy streamingowe.

Zum Original