Uchodźcy z Ukrainy natrafiają w Niemczech na wielką szczodrość. Nie zmniejsza to poczucia ich wyalienowania i tęsknoty za ojczyzną.
Zum Original
Jakow Kotkow szuka dziś spodni. - Muszą być ciepłe - rzuca w kierunku jednej z wolontariuszek. Jakow wraz z żoną Olgą przyszli do centrum humanitarnego dla ukraińskich uchodźców, które znajduje się w Bornum, przemysłowej dzielnicy Hanoweru. Przemysłową halę zamieniono na magazyn rzeczy pierwszej potrzeby. Są ubrania, buty rowery, wózki dla dzieci, naczynia.