W Niemczech hamuje budowa infrastruktury odnawialnych źródeł
energii. Jednak rząd wciąż obstaje przy decyzji o wyłączeniu reaktorów w
2022 r.
„Za drogi i zbyt niebezpieczny” – brzmią główne wnioski
dotyczące perspektywy pozyskiwania energii z atomu, które w ubiegłym
tygodniu zaprezentował Niemiecki Instytut Badań Ekonomicznych (DIW).
Renomowany think tank, który blisko współpracuje z niemieckim
ministerstwem środowiska,
zachęca, aby politycy nie zmieniali planów i wyłączyli działające
jeszcze w RFN reaktory najpóźniej do końca 2022 r. Taką decyzję rząd
Angeli Merkel podjął krótko po katastrofie w japońskiej elektrowni
atomowej w Fukushimie w 2011 r.
Original