„W Lipsku dużo się nie zmieniło, ale na saksońskiej prowincji, która jest centrum niemieckiego oporu przeciwko szczepionkom, ludzie buntują się wobec zasady „2G". Jeden z restauratorów zamknął nawet lokal, protestując przeciw podziałom" - mówi Łukasz Grajewski.
Saksonia, kraj związkowy o najwyższej obecnie zachorowalności - jako pierwszy z niemieckich landów - wprowadziła zasadę 2G. Oznacza to, że do restauracji, baru, kina czy teatru mają wstęp wyłącznie osoby zaszczepione lub ozdrowieńcy. „W Lipsku nie widać wielkich zmian, oprócz tego, że właściciele lokali więcej uwagi zwracają na kod QR. Jednak Lipsk nie jest reprezentatywny dla Saksonii. Jest tu o wiele więcej zaszczepionych osób niż w pozostałych częściach tego landu" - mówi mieszkający w Lipsku dziennikarz Łukasz Grajewski. Jak podkreśla, Saksonia to „niemieckie Podkarpacie, swoiste centrum oporu przeciw szczepionkom", a jej mieszkańcy traktują nową zasadę jako lockdown dla osób niezaszczepionych...